piątek, 31 stycznia 2014

Styczeń, styczeń i... po styczniu?

Koniec stycznia, dla mnie także koniec ferii. Chciałabym móc powiedzieć, że spędziłam je niezwykle kreatywnie, produktywnie i w ogóle -ywnie, ale wtedy musiałabym skłamać. Smutne, ale za to jakże prawdziwe!
I znów będzie bardzo sherlockowo.

  • utwory, które zawróciły mi w głowie w sposób niezaprzeczalny i, obawiam się, już nieodwracalny: 
 A wszystko przez to (jak zwykle - Sherlock!):


I dalej:





  • A jak już jesteśmy przy Sherocku, to fanvideo. Bo czemu nie, szczególnie że jest piekielnie smutne i przytłaczające, hm? Spojlery do 3x03.

  • Pancakes. Odkryłam smak swojego życia!
  • Trochę w stylu Sherlocka. Brzmi ciekawie, czemu nie? Stwórzmy sobie swoje Pałace Umysłu.
  • Mangi. Kocham mangi, zbieram mangi, czytam mangi. Do Kagen no Tsuki zbierałam się naprawdę długo i teraz żałuję, że nie przeczytałam jej wcześniej, bo jest naprawdę dobra. Trochę tajemnicy, trochę zagadek, trochę przyjaźni, trochę miłości i trochę trudnej codzienności. Całość narysowana przez Yazawę Ai, więc oczy cieszą ładne rysunki. Polecam!


~Kurumi

2 komentarze:

  1. Nie jesteś sama! Miałam ambitne plany, a skończyło się na internecie, internecie i internecie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzmi bardzo, ale to bardzo znajomo. ^^ Miałam nawet zamiar rozpisać sobie zajęcia na wszystkie dni i... tak, nic z tego nie wyszło. xD

      Usuń